Nowe mocne stymulanty !
Wielu z was już wie, że dmaa (geranium) jest coraz trudniej dostępne nie tylko w europie, ale i w USA kraju w którym najwięcej firm produkuje mocny towar, który tak bardzo lubicie. Dla tych co jeszcze nie wiedzą mamy złe informację największy producent Hi-tech pharmaceuticals oficjalnie zakończył produkcję produktów opartych na dmaa, między innymi: sławnego na całym świecie APS mesomorph, Hi-tech Lipodrene, Hi-tech Stimerex, Innovative hellfire, Innovative black mamba, Iforce dexaprine i wielu innych produktów. Hi-tech zaopatrywał również wiele innych mniejszych firm, więc dostęp do dmaa jest już na prawdę nie wielki. Dmaa w USA obecnie jest ścigane przez FDA (policja antynarkotykowa), FDA na wszelkie sposoby próbuje uciąć głowę hydrze po przez zatrzymywanie chińskich dostawców, pilnowanie portów i dostaw lotniczych kończywszy na aresztowaniach producentów suplementów. Poniżej przedstawiamy kawałek rozmowy jednego z dużych producentów w USA z jego dostawcą w chinach.
Rynek nie lubi pustki- masa klientów na całym świecie oczekuje mocnych wystrzałów, które pozwolą im dać z siebie 110%. Dla wszystkich fanów mocnych wrażeń producenci zaczeli szukać nowych substancji. Jeśli interesujesz się rynkiem suplementów, nie ma wątpliwości, że słyszałeś o stymulantach nowej generacji, które podbijają rynek. Pewnie, wielu z was znają regularnie używane stymulanty takie jak kofeina, synefryna i podobne, ale mało kto słyszał o naprawde mocnych zabawkach nowej generacji. Obecnie w najmocniejszych produktach coraz częściej zamiast popularnego 1,3 dimethylamine ujrzymy równie mocne dmha zwane Octodrine lub 2-amino-6-methylheptane, Eria Jarenesis znane jako N-phenethyl dimethylamine, AMP-Citrate znane jako DMBA.
Najskuteczniejsze okazuje się połączenie DMHA oraz Eria Jarenesis, takie połączenie nie ustępuje w działaniu sławnemu dmaa, wręcz przeciwnie ma jeszcze więcej zalet !
DMHA lub dimethylhexylamine jest związkiem stymulującym, który posiada inne nazwy, takie jak 2-aminoisoheptane lub octodrine. DMHA działa rozkurczająco na oskrzela, dzięki czemu wzrasta nasza wydolność tlenowa, ponadto wykazuje aktywność obkurczającą (zwężenie naczyń krwionośnych, powodując wzrost tempa przepływu tlenu), nie powoduje „ogłupienia” i wyostrza zmysły czego nie zawsze można było doznać przy dmaa.
Dzięki DMHA odczuwa się podniesienie progu bólu (ten sam ból będzie słabiej odczuwalny po zażyciu substancji). Zasadniczo substancja redukuje zmęczenie oraz pozwala na znaczny wzrost intensywności ćwiczeń. Zwiększa koncentrację i tłumi apetyt. Najlepszym aspektem DMHA, który można wykorzystać do poprawy parametrów treningowych jest jego zdolność do zwiększania poziomu energii i zwiększenia skupienia uwagi. Ponadto, posiada podobną strukturę do związków, które są postrzegane jako środki uwalniające monoaminę. Oznacza to, że może potencjalnie zwiększyć poziom monoamin, takich jak dopamina i noradrenalina. To może wspierać motywację i chęć trenowania. Ponieważ silne stymulanty są również doskonałymi blokerami apetytu, DMHA może potencjalnie być także używany do wspomagania utraty tkanki tłuszczowej poprzez minimalizowanie pragnienia na przekąski i ewentualnego opuszczenia diety.
Przyjęto, że odpowiednia dawka DMHA dla sportowca to 1mg/kg - wielu użytkowników donosi o stosowaniu dawek nawet dwukrotnie wyższych, które dają niesamowite efekty stymulujące układ nerowy oraz niwelują odczuwanie zmęczenia.
Eria Jarenesis czyli N-fenetylodimetyloamina to interesujący składnik, który wiele firm z branży suplementacji uważa za nowy zamiennik DMAA. Jest nadal stosunkowo nowy w świecie suplementów, ale powoli zaczyna wchodzić w skład coraz więcej suplementów treningowych i spalaczy tłuszczu.
Eria Jarenesis wyodrębnia się z rośliny z rodziny storczyków. I jest to jedyna roślina, o której dowiedzieliśmy się, że dostarcza N-fenetylodimetyloaminę.
Ekstrakt Eria Jarensis jest stosowany w przedtreningówkach i spalaczach tłuszczu w celu uzyskania efektu zbliżonego do DMAA- pobudzenie, wielka koncentracja, czujność i efekt euforii.
Eria Jarensis, N-fenetylodimetyloamina lub kokoamina, działa jak neuromodulator na centralny układ nerwowy, dając wiele korzyści dla funkcji poznawczych. Zapewnia efekty poprawiające nastrój poprzez zwiększanie poziomu dopaminy i nor-adrenaliny w organizmie. Dopamina jest odpowiedzialna za zwiększenie poczucia dobrego samopoczucia, a zatem ekstrakt z Eria Jarensis zapewnia efekt euforyczny, a jednocześnie zmniejsza uczucie lęku. Dopamina i noradrenalina są również związane ze zwiększeniem czujności umysłowej i koncentracji.
Dawka dająca dobre efekty to 1mg/kg lecz i w tym przypadku wielu użytkowników donosi o stosowaniu dawek nawet dwukrotnie wyższych.
Amp Citrate daje dobre samopoczucie,zastrzyk dużej energii, pozwala ćwiczyć dużo dłużej i intensywniej, poprawia pamieć oraz koncetrację i choć jest podobny do DMAA wykazuje znacznie mniej skutków ubocznych. Nie powoduje takich efektów ubocznych jak:
uczucie lęku, niepokoju lub rozdrażnienia, na które skarżyli się niektórzy użytkownicy DMAA, jak również tak zwanych crash`y (zejść po zakończeniu działania)
Podobnie jak jego kuzyn DMAA, AMP Citrate może być stosowany z kofeiną, wykazuje synergistyczne ( znacznie silniejsze ) działanie. Dobrze się sprawdza zarówno jako odzywka przedtreningowa jak i spalacz tłuszczu, zwłaszcza w połączeniu z kofeiną. Jednak należy zachować ostrożnośc w dawkach, przy łączeniu wielu suplementów ponieważ AMP Cytrynian jest silnym stymulantem !!! To świetny produkt dla ludzi, którzy tęsknią za starym DMAA, jak i dla ludzi, u których DMAA powodowało nieprzyjemne efekty uboczne.
AMP Citrate dobrze łączy i uzupełnia się z kofeiną bezwodną, L-teaniną ( ekstrakt z zielonej herbaty ), Hordeniną HCL, PEA.
Należy pamiętać, że w połączeniu wykazuje znacznie silniejsze działanie, zwłaszcza w połączeniu z kofeiną, hordeniną i nalezy stosować mniejsze dawki poszczególnych suplementów.
Jednorazowa typowa dawka to 150mg, najlepiej 30-45min przed treningiem. Nie spozywać przed snem.
Wielu producentów jeszcze raczkuje w tworzeniu suplementów godnych zastąpić DMAA, ale kilku z nich wyszło to świetnie i obecnie produkują czołowe suplementy nie ustępujące tym opartych na geranium a to oni: